Miłość i związki — komputer nie potrzyma Cię za rękę
O miłości i związkach można powiedzieć wiele rzeczy i z pewnością trudno byłoby zmieścić je wszystkie w jednym poście, dlatego postanowiłem zawęzić zakres tych rozważań do najważniejszych kwestii, z którymi boryka się wiele przedstawicieli naszej branży IT — zarówno mężczyzn, jak i kobiet.
Dlaczego programiści mają czasami kłopoty ze znalezieniem miłości?
Odwołam się teraz do stereotypu programisty i spróbuję odpowiedzieć na to pytanie. Oczywiście istnieje możliwość, że stereotyp zamkniętego w sobie, nietowarzyskiego nerda nie dotyczy Ciebie. Jeśli jednak identyfikujesz się z nim (przynajmniej częściowo), to rzeczy, o których zaraz powiem, będą jakimś stopniu dotyczyć Ciebie. Niestety, utożsamianie się z tym stereotypem może jeszcze bardziej zaogniać sytuację. Miłość i związki partnerskie to trudny i zagmatwany temat. Można to porównać do zabawy w kotka i myszkę.
W każdym dowolnym momencie jedna osoba ucieka, a druga goni. Jeżeli co jakiś czas zamieniają się stronami, to wszystko w porządku. Jeśli jednak jedna osoba zawsze goni, to druga zaczyna uciekać od niej coraz dalej. Właśnie to ciągłe gonienie jest problemem, z którym boryka się wiele osób. Gdy człowiek za bardzo się stara, inni mają go za desperata. Zaczynają się od niego odsuwać, przez co jego poczucie własnej wartości słabnie i wpada on w jeszcze większą desperację. Jest to błędne koło, z którego wiele osób nie umie się wydostać.
Ludzie będący w takiej sytuacji często są jak otwarte księgi. Przenoszą swoje uczucia bólu i samotności na resztę świata. „Gdyby tylko poczuli mój ból i zrozumieli, jak bardzo mnie ranią, zaczęliby inaczej mnie traktować”. Z pewnością nieraz widujesz na Facebooku wpisy osób, które podejmują desperackie próby przyciągnięcia uwagi i zdobycia współczucia, informując cały świat o tym, jak bardzo są smutne i jak doskwiera im samotność. Prawdopodobnie zdajesz sobie sprawę, że takie zachowanie przynosi efekt przeciwny do zamierzonego. Gdy informujesz wszystkich dookoła, że jesteś słaby i delikatny, ludzie zaczynają Cię unikać. Oto brutalna prawda: te cechy nie są dla nikogo atrakcyjne.
Zrozumienie zasad gry miłość
Nie muszę być psychologiem, żeby wiedzieć, że ludzie z natury pragną tego, czego nie mogą mieć i co inni uważają za godne pożądania. Im bardziej dostępny jesteś — im bardziej zdesperowany — tym mniej będą Cię pragnąć. Jestem pewien, że poznałeś tę zasadę już wtedy, gdy byłeś dzieckiem i spotykałeś się z kolegami na podwórku. Czy biegałeś za innymi dziećmi, żeby namówić je do wspólnej zabawy? Życie to jeden wielki plac zabaw. Jeśli chcesz, żeby ktoś uciekał, zacznij go gonić.
Dobrą strategią nie jest również bezczynne siedzenie i czekanie, aż miłość sama się pojawi. Możesz tak czekać naprawdę długo. Najlepsze wyjście to pokazać innym, że jesteś pewny siebie i wiesz, czego chcesz. Zrób wrażenie osoby zdecydowanej, a jednocześnie wyluzowanej. „Lubię siebie samego, nie potrzebuję cię, ale uważam, że jesteś interesująca i chciałbym cię poznać bliżej” (choć nie radziłbym cytować dokładnie tych słów).
Cała sztuka polega na tym, żeby naprawdę tak myśleć. Musisz być na tyle pewny siebie, żeby naprawdę wierzyć, że nie potrzebujesz drugiej osoby, aby czuć się szczęśliwym. Musisz naprawdę wierzyć, że jeśli pojawisz się w jej życiu, ona na tym skorzysta. To nie oznacza, że jesteś darem niebios dla … (tutaj wpisz imię), ale musisz szanować siebie na tyle, żeby pojawiać się tylko wtedy, gdy inni tego chcą, a także wiązać się tylko z takimi osobami, które lubią z Tobą przebywać.
To nie dotyczy tylko miłości, ale również wszystkich innych relacji między ludzkich. Jeśli będziesz sprawiał wrażenie desperata i kogoś, kto stale jest w potrzebie, przyjaciele się od Ciebie odwrócą. To tak samo jak z rozmową kwalifikacyjną: jeśli będziesz się zachowywać jak ktoś, kto nie ma co do garnka włożyć i czeka na to, aż ktoś poda mu pomocną dłoń, spotkasz się z chłodnym przyjęciem.
Im więcej będziesz próbować, tym większe masz szanse na sukces
Ludzie są dziwni. Każdy lubi coś innego. Przeglądając internet, nietrudno natrafić na jakieś naprawdę dziwaczne strony. Dlaczego o tym mówię? Bo to oznacza, że bez względu na to, jakim dziwakiem jesteś i jakie wady — Twoim zdaniem — posiadasz, to nawet jeśli nie masz idealnego uśmiechu i wyrzeźbionego sześciopaku, prawdopodobnie jest na tym świecie ktoś, kto jest do Ciebie podobny — i to bardzo. Prawdę mówiąc, bardzo możliwe, że jest wiele osób, z którymi mógłbyś chcieć się związać, nawet jeśli masz jakieś nietypowe dziwactwa lub pasje.
A zatem dochodzimy do prostego wniosku, że im więcej będziesz szukać, tym większe będziesz miał szanse na sukces. Wielu ludzi popełnia błąd, wybierając jedną osobę i stawiając ją na piedestale. Wpadają w obsesję na punkcie tej idealnej dziewczyny (czy chłopaka), wierząc, że tylko ona (on) ich „uszczęśliwi”. Takie założenie, — że istnieje tylko jedna osoba, która do nas pasuje — jest nie tylko bezsensowne, ale również mało strategiczne. Twoje szanse na sukces będą dużo większe, jeśli poszerzysz zakres swoich poszukiwań.
Nie bój się porażek. Ponoś je, jedna za drugą. Bądź odrzucany. Też mi coś wielkiego. Co najgorszego może się stać? Musisz być jak domokrążca, przed którym wszyscy zamykają drzwi, aż wreszcie znajdzie się ktoś, kto zechce coś od niego kupić — ponieważ ta jedna transakcja wystarczy, aby wyrobił swoją dzienną normę.
W zamian za dostarczoną treść, proszę więcej uśmiechu w cyfrowym świecie! 😉